LZS Pogwizdów Nowy - Korona Dobrzechów

     Na początku trzeba napisać, że trener posadził na ławce 4 podstawowych graczy, którzy mają zagrać jutro w meczu seniorów. Ich zmiennicy poradzili sobie bardzo dobrze i walka o pierwszy skład na pewno będzie zacięta.
     Korona od początku była bardzo zmobilizowana i zdeterminowana w najwyższym stopniu. Widać było, że zespół nie ma najmniejszego zamiaru poddać się bez walki i do Dobrzechowa wrócić z 3 punktami. Korona zaczęła bardzo dobrze, bo już w 13minucie po bardzo ładnej akcji gola trafił Król(był to jego premierowy gol w Koronie, oby nie skończyło się na 1 :D). Gospodarze mogli szybko odpowiedzieć bramką, lecz piłka nie chciała wpaść do bramki Oponia. W 35 minucie po faulu z boiska 'wyleciał' kapitan Pogwizdowa. Wolny, 25m do bramki, do piłki podchodzi Mroczka, ale niestety piłka uderza w poprzeczkę. Pierwsza połowa skończyła 0:1. Druga połowa to dominacja Korony, bardzo dużo okazji, lecz brak skuteczności. W 65minucie Mroczka podwyższa na 0:2, co ciekawe zdobył bramkę prosto z rzutu rożnego. Wynik ustalił Modliszewski. Bardzo dobry mecz w wykonaniu Korony, każdy zawodnik przyczynił się do zwycięstwa. Bramki zdobywali nowi zawodnicy w Dobrzechowie, co nas bardzo cieszy :) Oby nie skończyło się tylko na 1 trafieniu!
     Za tydzień mecz z Trzebowniskiem, na który już zapraszam o 14:00 w Dobrzechowie !!