Pniówek Pawłowice
Pniówek Pawłowice Gospodarze
1 : 0
1 2P 0
0 1P 0
OKS ZET Tychy
OKS ZET Tychy Goście

Bramki

Pniówek Pawłowice
Pniówek Pawłowice
Pawłowice
80'
Widzów:
OKS ZET Tychy
OKS ZET Tychy

Kary

Pniówek Pawłowice
Pniówek Pawłowice
OKS ZET Tychy
OKS ZET Tychy

Skład wyjściowy

Pniówek Pawłowice
Pniówek Pawłowice
OKS ZET Tychy
OKS ZET Tychy
Brak danych


Skład rezerwowy

Pniówek Pawłowice
Pniówek Pawłowice
OKS ZET Tychy
OKS ZET Tychy
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Pniówek Pawłowice
Pniówek Pawłowice
Imię i nazwisko
Arkadiusz Przybyła Trener
Krzysztof Milanowski Kierownik drużyny
OKS ZET Tychy
OKS ZET Tychy
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Radosław Babisz

Utworzono:

20.09.2014

Mecz zaczął się tak jak drużyna GKSu oczekiwała. Pniówek w pełni przejął kontrolę nad wydarzeniami na boisku. OKS na początku próbował grać piłką, ale widząc, że nie udaje im się to zbytnio, zaczął polegać na długich piłkach. To była woda na młyn dla drużyny z Pawłowic. Obrońcy spokojnie opanowywali górne piłki i zaczynali atak pozycyjny. Pomocnicy cierpliwie rozgrywali futbolówkę. W końcu zrodziły się pierwsze okazje, ale nie wykorzystali ich Szadkowski oraz starszy z braci Chmiel. Schodząc na przerwę GKS wiedział, że jest drużyną lepszą, jednak drażnił brak bramki.
Druga połowa była kopią pierwszej. Dalej ciągłe utrzymywanie się przy piłce GKSu. Jednak bramka nie chciała paść. Strzały z daleka Piotra Chmiela i Wadasa były blokowane przez obrońców ZETki. Mimo, że drużyna z Tych nie stwarzała większych zagrożeń w ofensywie, to trzeba przyznać, że w obronie byli całkiem zorganizowani. Kolejne okazje dla Pniówka stwarzały się m.in. po rzutach rożnych, ale jednak najlepsza z szans to akcja Patryka Dawida, który wszedł w drybling i posłał dośrodkowanie na dłuższy słupek, jednak ani Szadkowski, ani Antczak nie zdołali umieścić piłki w siatce. Ostatecznie jednak upragniona bramka wpadła, gdy z rzutu wolnego uderzył Antczak, a piłka jeszcze po odbiciu od poprzeczki wpadła do siatki. Przykrym akcentem są protesty drużyny gości, którzy wykorzystując fakt, że piłka wypadła na zewnątrz przez dziurę w siatce, chcieli przekonać sędziego do zmiany decyzji. Na szczęście arbiter po chwili wahań i konsultacji z liniowym pokazał, że bramka była. Później pozostało już tylko się bronić i czekać do końcowego gwizdku oznaczającego koniec meczu i kolejne 3 punkty w ligowej tabeli. Koniec! Jest wygrana! Radość zapanowała w szeregach Pniówka! Bardzo dobry mecz w wykonaniu drużyny z Pawłowic. Cierpliwość i długie utrzymywanie się przy piłce poskutkowały.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości