OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice Gospodarze
1 : 2
1 2P 2
0 1P 0
LKS Studzionka
LKS Studzionka Goście

Bramki

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
90'
Widzów:
LKS Studzionka
LKS Studzionka
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Kary

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
76'
LKS Studzionka
LKS Studzionka

Skład wyjściowy

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
LKS Studzionka
LKS Studzionka
Brak danych


Skład rezerwowy

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
LKS Studzionka
LKS Studzionka
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
Imię i nazwisko
Marek Demko Drugi trener
Grzegorz Broncel Trener
Michał Nyga Kierownik drużyny
LKS Studzionka
LKS Studzionka
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

prezesjuwe

Utworzono:

12.11.2014

Cóż można pisać po takim meczu - chyba jak zawsze porażka na własne życzenie ale to już nudne. Po raz kolejny zamiast wygrać wysoko stwarzając w tym meczu 8 sytuacji sam na sam goście natomiast oddali na bramkę 3 strzały z tego dwa celne i wygrali. Zaczynamy w eksperymentalnym składzie bez kilku zawodników podstawowych. W 14 minucie w sytuacji sam na sam Robert Kaczmarczyk lecz trafia w bramkarza. Potem Firlej dwukrotnie w sytuacji sam na sam lecz i jemu się nie udało strzelić gola po doskonałych interwencjach bramkarskich. Do przerwy 0-0. Po przerwie pierwsi strzelamy gola. Po rzucie wolnym 56 minucie piłka rykoszetem trafia do Leśniewskiego który w końcu strzelił obok bramkarza do bramki. Następnie akcję miał Mikolasz lecz po strzale głową bramkarz broni. W następnej akcji meczu mamy rzut rożny tracimy piłkę goście wyprowadzają szybki kontratak napastnik ogrywa Łatkę podaje na środek boiska i zawodnik Studzionki trafia w samo okienko. Kolejna akcja JUWe i Mateusz Drąg w sytuacji sam na sam trafia w bramkarza. Następnie akcja Studzionki i znowu tracimy gola w sytuacji sam na sam. Dalej atakuje JUWe Mateusz Drąg znowu w sytuacji sam na sam i znowu nie udaje mu sie pokonać bramkarza. I dalej atakujemy -Firlej trafia w poprzeczkę, potem z wolnego próbuje Czarnecki. Tworzymy akcje z których jednak nic nie wynikło i przegrywamy mecz, który powinniśmy wygrać. Na szczęście sezon sie konczy teraz pora na przemyslenia i zmiany kosmetyczne by powalczyć o rekord klubowy 5 miejsce w tabeli.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości