LKS Czarków
LKS Czarków Gospodarze
1 : 9
1 2P 6
0 1P 3
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice Goście

Bramki

LKS Czarków
LKS Czarków
Nieznany zawodnik
Czarków
90'
Widzów: 20 Sędziowie: Leszek Pałys Damian Drabik
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

LKS Czarków
LKS Czarków
Brak danych
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice


Skład rezerwowy

LKS Czarków
LKS Czarków
Brak dodanych rezerwowych
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice

Sztab szkoleniowy

LKS Czarków
LKS Czarków
Brak zawodników
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
OKS JUWe Tychy Jaroszowice
Imię i nazwisko
Marek Demko Drugi trener
Grzegorz Broncel Trener
Krzysztof Szczygieł Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

prezesjuwe

Utworzono:

24.05.2015

Miało być łatwo i przyjemnie z ostatnią drużyną i tak było o czym świadczy wysoki wynik. Obejmujemy prowadzenie już w 3 minucie po strzale Hornika tuż przy słupku z 12 metra. Prowadzenie podwyższa znowu Hornik strzałem pod poprzeczkę. Kolejną bramkę zdobywa Biolik strzałem z 12 metra ponownie pod poprzeczkę. W pierwszej połowie panowaliśmy na boisku wymieniając dużą ilość podań i stwarzając sytuacje za sytuację lecz zabrakło skuteczności lub dokładnego ostatniego podania. Stuprocentowe sytuacje mieli Hornik dwukrotnie, Biolik dwukrotnie, Robert Kaczmarczyk, Rafał Kaczmarczyk. Do prrzerwy prowadzimy 3-0. Po przerwie znowu zaczynamy od mocnego uderzenia w 50 minucie Hornik w sytuacji sam na sam przerzuca lobem piłkę nad bramkarzem kompletując pierwszego w JUWe hattrika. Piątego gola strzela Biolik strzałem z 16 metra tuż przy słupku. Kilka minut później rozluźnienie i błędy spowodowały utratę bramki lecz po kilku minutach opanowujemy sytuacje. Szóstego gola strzela Mikolasz z karnego podyktowanego za faul na Horniku. Siódmego gola a zarazem trzeciego strzela Biolik, który również ustrzelił pierwszego w JUWe hattrika. Kolejnego ósmego gola strzela Robert Kaczmarczyk w sytuacji sam na sam strzałem z 8 metrów tuż przy słupku a ostatniego 9 gola i chyba najładniejszego strzela Nyga wykazujący dużą ochotę w grze ofensywnej. Po wysokiej wrzutce z prawej strony w pierwszej piłki strzela tuż przy słupku. 

Trzeba pochwalić drużynę że nie zlekceważyła rywala i walczyła o każdą bramkę całkowicie dominując nad przeciwnikiem posiadaniem piłki w stosunku 80-20 %. Czwarta kolejny mecz bez porażki i ciągle liczymy się w walce o 4 miejsce na koniec rozgrywek. A w środę 27 maja o godz. 17,00 kolejny mecz ligowy z LKS Rudołtowice-Ćwiklice 

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości