Mecz z COMT 2012 Bolesławiec mogliśmy rozegrać i podziwiać przy pięknej wiosennej aurze. Niestety rozgrywanie meczów na tak złej, nierównej murawie zawsze będzie ze szkodą dla widowiska nie mówiąc już o zdrowiu młodych zawodników. Można się było również spodziewać, że taka sytuacja nie będzie sprzyjała naszej drużynie na co dzień trenującej głównie na nawierzchni sztucznej, na której łatwiej jest grać piłką, szczególnie podczas szybszych wymian na jeden kontakt. W meczu dzisiejszym wielokrotnie można było zobaczyć problemy z przyjęciem i opanowaniem podskakującej piłki a i podania niejednokrotnie nie dochodziły do adresata. Jest to małe usprawiedliwienie a właściwie tylko okoliczność łagodząca, ponieważ błędy, które popełniliśmy nie powinny nam się przytrafiać tak często. Rywalom należy oddać to, że pomimo tego, że nie przewyższali nas fizycznie to bardzo dobrze grali piłką, potrafiąc się przy niej utrzymać czasami dłużej niż 3-4 podania jak w naszym przypadku. Przy tak dobrej drużynie widać szczególnie brak środka - podczas meczu stwierdziłem, że gramy jakby ktoś wyrwał nam "jedynki" a bez nich ciężko jest ugryźć rywala. Na pewno do następnego meczu musimy podejść z jeszcze większym zaangażowaniem, szczególnie w odbiorze i powrocie w swoje strefy.
I połowa
2 min. - GOOOL PARASOL!!!! Rajd Błażeja Świątko, który uciekłobrońcom i będąc już w polu karnym wyłożył piłkę przed pustą bramkę do nadbiegającego Łukasza Mroza. 1:0.
4 min. - strzał z rzutu wolnego zawodnika COMT. Uderzenie z ok 30 m,Dominik Wilk nie popełnia błędu i przenosi go nad poprzeczką.
7 min - płaskie dośrodkowanie z prawej strony zawodnika gości i niecelny strzał
15 min - uderzenie z dystansu na naszą bramkę - tylko do"statystyk"
15 min - tym razem znacznie groźniejsza akcja gości - walkę o piłkę w środku boiskaprzegrywa Krzysiu Świenc i Radziu Kusiak, Oskar Woźny nie przecina podania i zawodnik gości ma dużo czasu aby dośrodkować do wbiegającego w pole karne kolegi, który mimo asekuracji ze strony Adriana Janickiego oddaje strzał na bramkę - bardzo dobra interwencja Dominika Wilka.
18 min - kolejna niezła sytuacja gości - po rzucie rożnym zbyt bierna postawa obrońców powoduje, że niepokojony przez nikogo zawodnik oddaje strzał z dystansu. Dobra interwencja Dominika, który zbija uderzenie do boku
21 min - GOL COMT 2012 BOLESŁAWIEC - sekwencja błędów spowodowana przede wszystkim zbyt późną reakcjąkilku naszych zawodników na sytuację boiskową co powoduje, że środkowy napastnik pomimo asysty trójki obrońców otrzymuje podanie na wolne pole i mając przed sobą tylko bramkarza nie marnuje okazji na wyrównanie. 1:1
22 min - kolejna akcja podbramkowa gości - dwóch naszych obrońców zostaje ogranych w prosty sposób (atakują "na raz" a po błędzie nie widzą potrzeby powrotu w szybkim tempie), napastnik ogrywa kolejnego i oddaje zbyt lekki strzał na bramkę.
26 min - błąd przy wyprowadzaniu piłki i w efekcie faul przed linią pola karnego powoduje, że goście mają rzut wolny z dogodnej pozycji. Nie najlepiej ustawiony mur powoduje, że piłka przechodzi w kierunku bliższego słupka a na rzut rożny wybija ją stojący przy słupku Kuba Zawadzki
28 min - akcja gości lewą stroną w ostatniej chwili przerwana przez Maćka Świędrycha wybiciem piłki poza linię końcową
29 min - znowu prosta strata, tym razem akcję przerywa wybiciem Oskar Woźny
II połowa
3 min -GOL COMT 2012 BOLESŁAWIEC - i znowu błąd za błędem... akcję zaczyna daleki wykop od bramkarza, piłka mija obrońców, ale nic z niej by nie wynikło gdy nagle łapie ją w ręce stojący na przedpolu nasz bramkarz (Dominika jeszcze w pierwszej połowie zastąpił Nikodem). Rzut wolny, mur ustawiony i kolejne dwa błędy - bramkarza, który źle ustawił się za murem co spowodowało złą reakcję i zbicie piłki na słupek, i obrońców, którzy biernie przyglądali się wydarzeniom w polu karnym i nikt nie przeszkodziłw oddaniu strzału na bramkę. 1:2
10 min -GOL COMT 2012 BOLESŁAWIEC - strata piłki i szybkie wyprowadzenie jej przez obrońcę gości a nasz powrót znowu mizerny, powoduje to że do kopniętej przez lewego pomocnika na wolne pole dopada napastnik, niezdecydowanie Nikodema przy wyjściu i blokowaniu strzału i precyzyjne uderzenie zwiększa prowadzenie przyjezdnych na 1:3.
13 min - wreszcie groźniejsza sytuacja pod bramką COMT, jednak tym razem nie popisał się sędzia - po próbie strzału Kuby Masłowskiego do piłki wpadającej w pole karne rusza Oskar Wojtczak, Konrad Peszko i bramkarz gości, piłka mija ich wszystkich a bramkarz "wycina" Konrada - ewidentny rzut karny. Akcja jednak się nie kończy, ponieważ obrońca wybija piłkę wprost pod nogi Krzysia Świenca, Krzysiu bierze zwodem "na zamach" obrońcę i próbuje dośrodkować z lewej strony bramki a piłkę ręką zatrzymuje obrońca wybijając ją na rzut rożny... Jak widać dwóch sędziów na boisku to i tak czasami za mało. Po rzucie rożnym piłka spada pod nogi Łukasza Mroza jednak oddaje on zbyt lekki strzał.
14 min - trochę więcej miejsca na przedpolu rywali i już mamy kolejną sytuację - na strzał z dystansu decyduje się Konrad Peszko a piłka przechodzi ponad poprzeczką.
17 min - gramy nadal na połowie przeciwnika co skutkuje wywalczeniem rzutu wolnego. Strzał Łukasza Mroza w środek bramki.
18 min - akcja Bolesławca spowodowana wybiciem piłki naszego obrońcy wprost w kolegę z drużyny - Nikoś pierwszego strzału napastnika nie łapie a dobitka jego kolegi przechodzi ponad poprzeczką. Strzał oddany został co prawda z wyraźnego spalonego.
20 min -GOL COMT 2012 BOLESŁAWIEC - przegrywamy walkę o pikę w pobliżu pola karnego gości a ustawienie obrony powoduje, że wychodzą oniz kontratakiemw przewadze 3:1. Zbyt łatwo zostaje ograny Radziu a powracający Kuba Zawadzki nie decyduje się na przerwanie akcji faulem (zapewne na czerwoną kartkę). Lekki ale techniczny strzał obok bezradnego Nikosia ustala wynik spotkania na 1:4.
20-30 min - bez akcji i w pobliżu bramki