Błękitni Libidza
Błękitni Libidza Gospodarze
4 : 2
3 2P 1
1 1P 1
Olimpia Truskolasy
Olimpia Truskolasy Goście

Bramki

Błękitni Libidza
Błękitni Libidza
Libidza
90'
Olimpia Truskolasy
Olimpia Truskolasy
89'
Nieznany zawodnik
br. samobójcza

Kary

Błękitni Libidza
Błękitni Libidza
Olimpia Truskolasy
Olimpia Truskolasy

Skład wyjściowy

Błękitni Libidza
Błękitni Libidza
Olimpia Truskolasy
Olimpia Truskolasy


Skład rezerwowy

Błękitni Libidza
Błękitni Libidza
Olimpia Truskolasy
Olimpia Truskolasy

Sztab szkoleniowy

Błękitni Libidza
Błękitni Libidza
Imię i nazwisko
Artur Lampa Trener
Olimpia Truskolasy
Olimpia Truskolasy
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

mentosss

Utworzono:

12.04.2015

12.04.2015 godzina 17:00 do Libidzy przyjeżdża chyba najpoważniejszy kandydat do awansu do A klasy Olimpia Truskolasy. Świetna atmosfera, mnóstwo kibiców i super pogoda to wszystko sprawiło że dzisiejszy mecz mogliśmy oglądać z wielką przyjemnością. Na dzisiejszy mecz naszych zawodników nie trzeba było specjalnie motywować, każdy wiedział o jaką stawkę Błękitni dzisiaj grają. Kilka zmian w ustawieniu linii pomocy Błękitnych, w środku zagrał Mateusz Gałęziewski, a Kuba Matysiak tym razem wystąpił na boku. Nie wiadomo czy wyszło to na dobre bo nasza drużyna od początku wyglądała na bardzo zestresowaną czego owocem była bramka stracona w 18 minucie. Najpierw piłkę stracił Kuba Matysiak, później zawodnik Olimpii podał wzdłuż naszego pola karnego i spóźnionego Artura Lampę uprzedził zawodnik z Truskolas i wpakował piłkę do bramki. Po około 25 minutach gry w końcu nasza drużyna się obudziła i zaczęła stwarzać okazje bramkowe.Kilka strzałów na bramkę gości ale bez efektów.Pod koniec pierwszej połowy Amadeusz Polak dostał piłkę z prawej strony minął obrońcę i wyłożył piłkę Damianowi Bugaj który bardzo mocnym strzałem z lewej nogi pokonał bramkarza Olimpii. Do przerwy 1:1. Po przerwie trener dokonuje jednej zmiany za słabo dzisiaj dysponowanego Emila Kosiora wchodzi Michał Bugaj. Druga połowa to popis gry Amadeusza Polaka, popularny Aja w drugiej połowie rozmontował kompletnie drużynę Olimpii strzelając im trzy bramki. Świetny mecz w drugiej połowie naszej drużyny i awans po wygranej w ligowej tabeli. Warto jeszcze wytknąć błąd Darka Pikuły w 89 minucie któryw sam sobie tylko wiadomy sposób wpuścił piłkę do bramki,i w ten sposób zapisujemy bramkę samobójczą naszemu prezesowi Michałowi Zawadzkiemu. Drużyna z Truskolas to śmiało możemy powiedzieć najtrudniejszy przeciwnik z jakim mierzyliśmy się w tym sezonie i murowany kandydat do awansu. Dziękujemy kibicom za przybycie, doping i miejmy nadzieję że mecz spełnił wasze oczekiwania, a drużynie Olimpii dziękujemy za mecz i twardą walkę na boisku. Zawodnicy nie mieli wątpliwości i ponownie najlepszym zawodnikiem meczu wybraliśmy Amadeusza Polaka.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości