Polonia Środa Śląska - Polonia Wrocław

Mecz... hmm przegrany ale... na boisku wyglądało to na remis, żadna z drużyn nie miała przewagi, z gry obu zespołów wyglądało tak jakby bali się swoich przeciwników i grali zbyt asekuracyjnie.... mało sytuacji bramkowych, mało strzałów na bramkę, mało... wszystkiego za mało. Do przerwy przegrywamy 2:0 ... kilka błędów kilku zawodników nie ma o czym mówić... tzn. ja nie będę mówił a trener powinien... tak będzie najlepiej!!! Gdy my nie strzelamy przeciwnicy wykorzystują każdą sytuacje do zmiany wyniku i niestety jest jak jest... Mieliśmy swoje szanse w pierwszej połowie Oskar, Błażej, Wiktor... cóż jak nie wychodzi to i nie wchodzi..... Druga połowa też nie najgorsza, akcja za akcją ale za mało strzałów i sytuacji strzeleckich, które mogłyby zmienić wynik... końcówka meczu należy już do nas... Błażej po indywidualnej akcji i ograniu kilku przeciwników na polu karnym wykłada piłkę Oskarowi, który bez problemu umieszcza piłkę w siatce... Zrobiło się 1:2 i zaczynamy dominować na boisku ale zabrakło czasu i nasi przeciwnicy mogą się cieszyć z wygranej.... Chłopcy!! było fajnie, a mogło być jeszcze lepiej... już zapowiedziałem trenerowi Polonii Wrocław, że wiosna należy do nas więc... do pracy PANOWIE!!!!