Rodło Górniki
Rodło Górniki Gospodarze
2 : 2
2 2P 2
0 1P 0
Olimpia Boruszowice
Olimpia Boruszowice Goście

Bramki

Rodło Górniki
Rodło Górniki
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
90'
Widzów:
Olimpia Boruszowice
Olimpia Boruszowice

Skład wyjściowy

Rodło Górniki
Rodło Górniki
Brak danych
Olimpia Boruszowice
Olimpia Boruszowice


Skład rezerwowy

Rodło Górniki
Rodło Górniki
Brak dodanych rezerwowych
Olimpia Boruszowice
Olimpia Boruszowice
Numer Imię i nazwisko
Karol Ziob
roster.substituted.change 80'

Sztab szkoleniowy

Rodło Górniki
Rodło Górniki
Brak zawodników
Olimpia Boruszowice
Olimpia Boruszowice
Imię i nazwisko
Arkadiusz Kołton Trener
Michał Ziob Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

Tomasz Mzyk

Utworzono:

19.12.2014

W niedzielne popołudnie w Górnikach nasz zespół rozegrał pierwszy mecz w tym sezonie. Rywalem Olimpii była drużyna beniaminka klasy A Rodło Górniki. Cóż tu ukrywać. Pomimo ogromnych kłopotów kadrowych związanych z urlopami naszych zawodników jechaliśmy z nastawieniem zgarnięcia kompletu punktów. I w pierwszej połowie nasz plan układał się znakomicie. Już od pierwszych minut stwarzamy bardzo dużo sytuacji bramkowych, które jednak nie zostają zamienione na gola. W około 20 minucie meczu przełamuje się Janusz Barański, który zdobywa pierwsza bramkę. Druga bramkę zdobywamy po kolejnych kilku minutach meczu. Autorem bramki jest nasz nowy nabytek Oliver Stawicki. Kolejne ciekawe akcje naszego zespołu powinny zakończyć się bramkami, ale niestety Janusz Barański, Mateusz Ziob, Błażej Sobel marnują je na potęgę. Pod koniec pierwszej połowy zdobywamy trzecia bramkę, jednak po naradzie sędziów arbiter boczny uznał, że bramka została zdobyta ze spalonego. Co nie było prawda ze względu na to, że wcześniej odbiła się od zawodnika Rodła. W drugiej połowie obraz gry prawie się nie zmienia, jednak to gospodarze zdobywają kontaktową bramkę z rzutu rożnego pięknym strzałem głową. Niestety w doliczonym czasie gry w 93 minucie Rodło zdobywa również druga bramkę w ogromnym zamieszaniu bramowym, a sędzia kończy mecz.
Podsumowując naprawdę szkoda tego meczu, szkoda tych 2 straconych punktów, szkoda tych sił które w ten mecz włożyli nasi zawodnicy, grając przez całe spotkanie praktycznie w niezmienionym składzie, a ostatnie 15 minut w osłabieniu, po kartce dla Mateusza Zioba. Rywal nie był wymagającym przeciwnikiem, ale teren, na którym graliśmy nie jest łatwy. Kluczem do pewnych 3 punktów było dziś wykorzystanie jeszcze paru sytuacji z pierwszej połowy. Wtedy wydaje mi się, że gospodarze nie byli by w stanie nam już zagrozić. Na pewno cieszą sytuacje, które stwarzali nasi piłkarze, jednak w piłce liczy się to co najważniejsze – bramki, a o tym nie raz już przekonaliśmy się.
Już za tydzień w sobotę nasi zawodnicy zagrają z drużyną z Żyglina. Na pewno do tego spotkania nasza sytuacja kadrowa się znacznie poprawi do drużyny dojdą Robert Srebro, Andrzej Szufla, Mateusz Kulesza, Dawid Handziuk, Jasiu Motyka, Sebastian Kempa. Zapowiada się więc fajne, ciekawe, emocjonujące spotkanie, na które zapraszam już teraz wszystkich.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości